Jakub Kiwior, Arsenal

i

Autor: Javier Garcia/REX FEATURES/EAST NEWS

Premier League i kadra

Jakub Kiwior o sezonie w Arsenalu. Mówi o wielkim zaufaniu Artety i oczekiwaniach Santosa

2023-06-13 12:08

Dosyć niespodziewanie przebił się do pierwszej jedenastki wielkiego Arsenalu w końcówce sezonu i nie opuścił jej aż do samego końca rozgrywek Premier League. – Jestem szczęśliwy, że dostałem tyle zaufania od trenera Mikela Artety – mówi Jakub Kiwior, środkowy obrońca reprezentacji Polski, przed którą sparing z Niemcami i mecz el. Euro 2024 z Mołdawią.

„Michał Skiba, Super Express”: – Przyjechałeś na to zgrupowanie jako lider obrony reprezentacji Polski?

– Ciężko mi odpowiadać na takie pytanie, bo to trener może mówić, kto jest liderem. Ja się nim nie czuję. Jestem w tej kadrze dopiero rok i cieszę się, że to trwa. Byłem powoływany i zdobywałem minuty na boisku, dalej chcę to robić.

– Sezon klubowy zakończyłeś jednak jako podstawowy obrońca Arsenalu...

– Końcówką sezonu na pewno się cieszę, bo dostałem te minuty. Wiadomo, że mogliśmy ten sezon skończyć lepiej. Niestety się nie udało [Arsenal przegrał z Manchesterem City rywalizację o mistrzostwo Anglii]. Ja ze swoich występów jestem zadowolony. Cieszę się, że rozegrałem tyle minut i udało się wygrać ostatni mecz z Wolverhampton. Dostałem szansę w meczu z Chelsea i już zostałem w podstawowym składzie. Jestem szczęśliwy, że dostałem tyle zaufania od trenera Mikela Artety.

Bartosz Bereszyński musiał to przyznać z ciężkim sercem. "Nie widziałem światełka w tunelu"

– Czy Mikel Arteta rozmawiał z tobą po zakończonym sezonie i wystawił ci jakąś ocenę za grę?

– Nie było takiej rozmowy podsumowującej. Każdy mecz był analizowany, o każdym spotkaniu rozmawialiśmy osobno. Wiadomo, że założenia po ostatnim meczu były inne [świętowanie mistrzostwa]. Chcieliśmy za to na koniec rozgrywek pokazać się z dobrej strony, chcieliśmy dominować w meczu z Wolverhampton. Wygraliśmy wysoko, każdy z nas rozjechał się w dobrych humorach.

– Przed reprezentacją Polski sparing z Niemcami i mecz o punkty eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy z Mołdawią. Domyślam się, że innej myśli niż zdobycie trzech punktów w drużynie nie ma.

– Na pewno wychodzimy na oba spotkania z nastawieniem na wygraną. Zwycięstwo w towarzyskim meczu z Niemcami by nam pomogło w starciu z Mołdawią. Od początku pracy z Fernando Santosem wiemy, że nie ma innej możliwości niż wygrywanie wszystkiego co się da. Chcemy też pożegnać Kubę Błaszczykowskiego dobrym stylu, bo sobie na to zasłużył.

Kylian Mbappe wywołał prawdziwe trzęsienie ziemi! Szokujący zwrot akcji. Gigantyczny transfer wisi w powietrzu

Jakub Kiwior o sezonie w Arsenalu i początku zgrupowania reprezentacji Polski
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze