Jan Tomaszewski postanowił odnieść się do meczu Polska - Czechy, który już teraz budzi wielkie emocje! W piatek 24 marca 2023 roku rozegrane będzie spotkanie eliminacji mistrzostw Europy, które dla Fernando Santosa będzie pierwszym sprawdzianem w roli selekcjonera "Biało-Czerwonych". Legendarny bramkarz kadry jest ogólnie zadowolony z decyzji podjętych przed meczem przez selekcjonera, jednak wskazał na pewne nieścisłości względem komunikatów płynących z PZPN na temat zdrowia piłkarzy. Jak sam stwierdził, nosi to znamiona "idiotyzmu nieprawdopodobnego".
Jan Tomaszewski ostro przed Polska - Czechy. Bezlitosne słowa w kierunku PZPN
Tomaszewski odnosząc się do urazu Jana Bednarka, którego występ jutro nie jest potwierdzony, stwierdził, że komunikacja z PZPN i robienie z urazów piłkarzy tajemnic jest zupełnie niepoważne.
- Ja to mówiłem od razu po tym szpitalu i prześwietleniu. I tak się chłopak zachował kapitalnie i przyjechał w przeciwieństwie do Piątkowskiego i to dla mnie jest niezrozumiałe, bo zawodnicy kadry mają się stawić na zgrupowania i lekarz kadry ma ustalić, czy piłkarz będzie grał, czy nie. (...) No to idiotyzm nieprawdopodobny. Kto robi tajemnice z tego, jakie są kontuzje. W klubach wiedzą, czy kontuzja głowy, czy nogi, czy ręki, czy żeber. A tu zawodnik kontuzjowany wyjechał do klubu - w przypadku Kozłowskiego. Zawodnik kontuzjowany w przypadku Bereszyńskiego zostaje w kadrze. Czy tam w PZPN powariowali wszyscy? Z czego wy robicie tajemnice? - powiedział Jan Tomaszewski w łączeniu z "Super Expressem".
Listen on Spreaker.