Robert Lewandowski w ostatnich kilkunastu dniach znów znalazł się w centrum zainteresowania kibiców. Tym razem nie chodziło jednak o wyjątkowe wyczyny na boisku. Wszystko przez kontuzję, jakiej "Lewy" nabawił się w meczu reprezentacji z Andorą w ramach eliminacji mistrzostw świata 2022. Z powodu urazu Lewandowski musiał pauzować m.in. w dwumeczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów, w którym jego Real Madryt mierzył się z Paris Saint-Germain. Bawarczycy polegli i nie obronią cennego trofeum. Wielu kibiców uważa, że to przez to, że Polak nie mógł wystąpić przeciwko paryżanom. Nic dziwnego, że fani mistrzów Niemiec chcą, by jak najszybciej wrócił do zdrowia. Nowe informacje o kontuzji Lewandowskiego przekazał prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Zobacz: Anna Lewandowska pokazała zdjęcie z dzieciństwa. W oczy rzucają się zęby i wyjątkowy mężczyzna
Boniek w rozmowie z portalem sport.interia.pl przedstawił najnowsze dane o kontuzji asa atutowego reprezentacji Polski i Bayernu Monachium. Zgodnie z jego słowami kibice mogą spać spokojnie. Już wkrótce Lewandowski powinien bowiem wrócić na boisko. Jego organizm dobrze reaguje na leczenie i wkrótce będzie w pełni sił. - To jest lekki uraz. Robert będzie mógł pewnie zagrać już w najbliższym ligowym spotkaniu - powiedział Zbigniew Boniek.
Sprawdź: Szokujące słowa Popka po "wypalaniu mózgu laserem". Przygotowuje się do roli w "porno ze zwierzętami"
Zbigniew Boniek i Robert Lewandowski zapewne pozostają w stałym kontakcie. Sam napastnik w tym sezonie strzelił 35 goli i wciąż może pobić osiągnięcie Gerda Muellera sprzed lat. Na dołożenie kolejnych trafień zostało mu sześć kolejek.