O tym, że Paulo Sousa może zmienić pracodawcę, mówiło się od kilku dni. Mleko jednak na dobre rozlało się w niedzielę. Wówczas Portugalczyk zadzwonił do prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezarego Kuleszy, informując go, że ma intrantną propozycję z Brazylii i chce na nią przystać. Szef PZPN oczywiście mocno się zdenerwował, nazywając takie zachowanie "nieodpowiedzialnym", ale bez względu na wszystko nie ma wyjścia - musi szukać nowego selekcjonera.
ZOBAC TEŻ: Sousa okłamywał najbliższych współpracowników?! Rzecznik PZPN wyznał prawdę, wstrząsające słowa
Spośród opcji, o które w tym momencie najłatwiej, należy wyróżnić także powrót Adama Nawałki. To realny scenariusz. Jak podaje "TVP Sport", sam były selekcjoner wyraził już nawet zgodę na rozmowy ze związkiem. Dla niego mógłaby to być ponowna praca z kadrą po okresie 2013-2018. Na początku podjąłby się wyzwania zmierzenia się z barażami o awans na mistrzostwa świata. Gdyby w marcu udało się wywalczyć przepustkę do Kataru, wówczas naturalnie automatycznie pozostałby na stanowisku co najmniej do końca 2022 roku.
Rozwiąż nasz quiz o Paolo Sousie poniżej:
Adam Nawałka jednak nie jest oczywiście jedynym kandydatem. Ochoczo z kadrą łączony jest również chociażby Czesław Michniewicz, który jesienią został zwolniony z Legii Warszawa. Cezary Kulesza ostateczną decyzję będzie musiał podjąć bardzo szybko. Baraże czają się za rogiem, a nowy selekcjoner musi mieć choć kilka tygodni na rekonesans, nim spotka się z drużyną i spróbuje wywalczyć z nią awans na mundial.