Liga Narodów 2018 zaczęła się dla naszych piłkarzy bardzo dobrze. W 40. minucie premierowego meczu Włochy - Polska biało-czerwoni wykreowali sobie świetną okazję. Piłkę w środku odebrał Mateusz Klich, a następnie przekazał ją Robertowi Lewandowskiemu. Kapitan świetnie wypatrzył wbiegającego w pole karne Piotra Zielińskiego. Pomocnik Napoli z impetem nabiegł na futbolówkę i posłał ją obok bezradnego bramkarza Doannarummy. Przez wiele minut podopieczni Jerzego Brzęczka utrzymywali prowadzenie. Na niespełna kwadrans przed końcem doszło jednak do sporej kontrowersji.
W polu karnym na wślizg zdecydował się Jakub Błaszczykowski. Jak pokazały powtórki, pomocnik reprezentacji Polski trafił najpierw w piłkę, wybijając ją na rzut rożny. Mimo tego, sędzia z Niemiec Felix Zwayer wskazał na jedenasty metr, dając gospodarzom wyborną okazję na doprowadzenie do wyrównania. Do piłki podszedł Jorginho i pewnie wykorzystał "jedenastkę", strzelając na 1:1. Takim też wynikiem zakończyło się spotkanie Włochy - Polska w Lidze Narodów 2018. Niesmak, związany z decyzją niemieckiego arbitra, jednak pozostał.