Teodorczyk postanowił na zmianę otoczenia, bo w Dynamie wbrew pozorom wcale nie był pewien gry w każdym spotkaniu. W poprzednim sezonie w walce o podstawowy skład przeszkodziła mu złamana noga, ale nawet gdy wrócił do zdrowia, to nie był zawodnikiem pierwszego wyboru. Gdy przebywał na boisku, to prezentował się słabo, a ta forma miała duży wpływ na brak powołania na Euro 2016. Miejsce trzeciego napastnika reprezentacji wywalczył Mariusz Stępiński, a dla Teodorczyka był to znak, że należy coś zmienić w swojej karierze.
Jego umowa z kijowskim klubem obowiązuje jeszcze przez trzy lata, dlatego też póki co zdecydował się na wypożyczenie. Wybór padł na belgijski RSC Anderlecht, który w minionym sezonie został wicemistrzem kraju, a w tym będzie walczył o fazę grupową Ligi Europy. W zasięgu "Fiołków" była nawet Liga Mistrzów, ale w 3. rundzie eliminacji Belgowie odpadli w rywalizacji z FK Rostów.
Teodorczyk w Brukseli spędzi sezon 2016/2017, ale niewykluczone, że zostanie tam na dłużej. Anderlecht zagwarantował sobie bowiem prawo pierwokupu piłkarza.
Bienvenue Lukasz Teodorczyk ! https://t.co/FGvXdDfhvY #welcome #RSCA pic.twitter.com/Z3pldYPjdt
— RSC Anderlecht (@rscanderlecht) 4 sierpnia 2016