Marcin Dorna doskonale wie, że ostatnie spotkanie grupowe Euro U-21 z Anglią będzie wielkim wyzwaniem dla polskich piłkarzy. Nie dość, że zagrają z klasowym rywalem, to na dodatek MUSZĄ wygrać, jeśli chcą jeszcze myśleć o awansie z grupy. – Nie jest to łatwe zadanie. Zajmujemy się jednak sobą. Żebyśmy awansowali musi być spełniony jeszcze jeden warunek [remis w meczu Słowacja - Szwecja]. Na to nie mam jednak wpływu. Musimy zrobić wszystko, by nie mieć sobie po meczu nic do zarzucenia - mówił na konferencji prasowej selekcjoner biało-czerwonych.
Euro U-21: Jak Polacy mogą awansować z pierwszego miejsca?
Dorna dodał, że jest pełen optymizmu po spotkaniu ze Szwecją, w którym nasi piłkarze pokazali charakter i ducha walki. Potrafili wyszarpać remis w samej końcówce. – Podejmujemy wyzwanie. Postawa w meczu ze Szwecją, szczególnie w końcówce sprawiła, że wszystko może się zdarzyć. Jesteśmy dumni z zawodników i ich postawy w ostatnim meczu. Mecz z Anglią będzie nagrodą - komentował Dorna.
Patryk Lipski uchylił rąbka tajemnicy na temat taktyki Polaków na mecz z Anglią. Samo wyeliminowanie atutów rywali nie wystarczy do zwycięstwa. - Z pewnością będą momenty, w których to my będziemy prowadzić grę. Dodatkowo jesteśmy mocni w kontratakach i mam nadzieję, że warianty które mamy przygotowane na jutro poskutkują - mówił pomocnik reprezentacji Polski.