Zabawa w greckiej restauracji Paros przy ulicy Jasnej trwała od godziny 22:30 do 2 w nocy, czyli aż do zamknięcia lokalu. Wasilewski to znany z żelaznej kondycji boiskowy twardziel i teraz też dzielnie wytrzymał trudy imprezy, choć pod koniec nie obyło się bez ziewania. Przed "Wasylem" i jego kolegami z Leicester ciężka walka o utrzymanie się w Premier League. Nic zatem dziwnego, że postanowił się trochę odstresować i rozerwać.
Marcin Wasilewski balował w stolicy [ZDJĘCIA]
Marcin Wasilewski (37 l.) w polskiej kadrze już nie gra, więc przerwę na mecze reprezentacji mógł wykorzystać w bardzo przyjemny sposób. Obrońcę Leicester City spotkaliśmy w centrum Warszawy. "Wasyl" bawił się z kumplami w jednym z modnych lokali.