Polska: Rafał Kurzawa

i

Autor: AP Photo/Themba Hadebe Takashi Usami i Rafał Kurzawa podczas meczu Japonia-Polska 0:1 w grupie H mistrzostw świata w Rosji

Marek Jóźwiak o transferze Kurzawy do Ligue 1: Amiens to dla niego dobry wybór

2018-08-08 5:00

Pomocnik reprezentacji Polski Rafał Kurzawa (25 l.) został piłkarzem Amiens, z którym związał się trzyletnią umową. Do francuskiego klubu trafił za darmo, bo po zakończeniu ubiegłej edycji skończył się jego kontrakt z Górnikiem Zabrze. - To dobry ruch z jego strony. Życzę mu, żeby jak najszybciej był przygotowany fizycznie do twardej walki w Ligue 1 – ocenia Marek Joźwiak (51 l.), były reprezentant Polski, który przed laty występował we francuskim Guingamp.

Amiens nie należy do ligowych potentatów - ma najmniejszy budżet (36 mln euro) i namniejszy stadion (12 tys. widzów) w całej lidze. Ubiegły sezon zespół ukończył na 13. miejscu. - Rafał trafił do klubu bardzo przeciętnego, w którym nie ma presji na wyniki – komentuje Jóźwiak. - Każde zwycięstwo czy odebranie punktów faworytom zawsze jest tam dobrze traktowane. Niespodzianki mogą sprawić w Pucharze Ligi lub Pucharze Francji. Rafał będzie miał okazję do większej liczby występów. Myślę, że to było takim najważniejszym czynnikiem przy wyborze nowego klubu. Jeśli będzie grał bardzo dobrze i umocni sobie pozycję na francuskim rynku, to w ciągu roku lub dwóch znajdzie się klub, który go pozyska.

W nowym otoczeniu Kurzawa będzie musiał dostosować się do wymagań w lidze francuskiej. - Jest dobrze wyszkolony technicznie, ma umiejętności i zobaczymy jak sobie poradzi – podkreśla Jóźwiak. - Jednak będzie musiał przyzwyczaić się do dynamiki i zmiany tempa gry. Szczególnie, gdy będzie grał przeciwko mocnym zespołom. Będzie to dla Rafała duże wyzwanie, ale także okazja do zrobienia progresu w grze i przygotowaniu, bo pewne rzeczy będą dla niego nowe.

Jóźwiak przewiduje, że w Amiens nasz kadrowicz będzie występował w środku pomocy. - Na skrzydłach we Francji zawsze grają zawodnicy, którzy są bardzo dynamiczni, dysponują kapitalną szybkością i pokrętłem w nodze - podkreśla były reprezentant Polski. - Nie sądzę, aby występował na boku pomocy. Nie widzę go tam, bo będzie miał duże problemy. W środkowej strefie boiska można ukryć jego słabszą motorykę i wykorzystać atuty: otwierające podanie, stałe fragmenty czy strzał z dystansu. We Francji zostanie przypisany do konkretej pozycji, schematów i tam będzie musiał sobie radzić. Życzę mu, żeby jak najszybciej był przygotowany fizycznie do twardej walki. Jednak zmiana tempa gry, dynamika akcji, to coś zdecydowanie innego we Francji. Bardzo szybko się o tym przekona. I oby był na to gotowy.

W tym sezonie Amiens musi nastawić się na walkę o obronę ligowego bytu. - To 13 miejsce z poprzednich rozgrywek to dobry wynik – uważa. - Budżet i skład osobowy nie pozwalają marzyć nawet o pierwszej dziesiątce. Raczej miejsca 12-18. Najważniejsze jest utrzymanie w lidze. W takim klubie najważniejsza jest stabilizacja, aby zadomowić się na dłużej w Ligue 1. Do sukcesu małymi kroczkami. Jeśli Amiens utrzyma się w tym roku i powtórzy to w kolejnym, to w przyszłości stanie się mocniejszym klubem – kończy Jóźwiak.

Najnowsze