W Wigilię huknęła informacja podana przez brzylijskie media, że Paulo Sousa wkrótce ma rozpocząć pracę w Kraju Kawy, a konkretnie w Internacionalu Porto Alegre. Ekipa ta jest jedną z największych w Brazylii, a póki co jeszcze nie ogłosiła nazwiska szkoleniowca, który poprowadzi ją w sezonie 2022. Przygotowania rozpoczynają się już w pierwszej połowie stycznia, a zatem czasu na wybór trenera nie ma zbyt wiele. Stąd podkręcenie tempa, z jakim negocjować mają Brazylijczycy.
ZOBACZ TEŻ: Paulo Sousę bolą komentarze wielkiego polskiego bramkarza. Ten punktował go bez litości
Dziennikarz Piotr Koźmiński porozmawiał na łamach "Sportowych Faktów" z dziennikarzem Rodrigo Oliveirą - Brazylijczyk jest dobrze zorientowany w temacie i rzuca na wszystko nowe światło. - Flamengo złożyło ofertę Jorge Jesusowi i wstrzymało rozmowy z Sousą. Skoro Internacional stracił potężnego rywala w rywalizacji o Sousę, to znów nasilił działania w tej sprawie. Więcej niż jedno źródło przekonuje mnie, że to możliwe, iż Sousa zostawi Polskę i podpisze z Internacionalem. Według mojej wiedzy sprawa nie jest jeszcze klepnięta, po prostu toczy się - wyjaśnia dziennikarz.
Teraz dyrektorzy Internacionalu mają w planach spotkanie z Sousą w Europie. - Myślę, że nie lecieliby do Europy, gdyby nie mieli nadziei na to, że Sousa podpisze. Ich celem jest załatwić sprawę jak najszybciej i ogłosić pozyskanie Sousy. Podkreślam jednak, że według mojej wiedzy umowa nie jest jeszcze całkowicie uzgodniona, a więc wszystko jest jeszcze możliwe. Ale rozmowy są w trakcie i Inter jest pewny swego - podkreśla na łamach "Sportowych Faktów" Oliveira.