Do Stanów Zjednoczonych Jarosław Niezgoda wyjechał po udanej rundzie jesiennej w Legii Warszawa. W MLS poczyna sobie przyzwoicie. Ostatnio nasz napastnik dał superzmianę w ekipie Portland Timbers, która w ostatniej kolejce zaimponowała skutecznością. Polak sześć minut po wejściu na boisko przypieczętował efektowną wygraną 6:1 z San Jose Earthquakes. To już jego czwarty gol dla "Drwali" w tym sezonie. Portland Timbers zajmuje piąte miejsce w Konferencji Zachodniej. 24 września rywalem klubu Niezgody będzie Seattle Sounders. A tak były napastnik Legii pokonał bramkarza San Jose - Argentyńczyka Mario Daniela Vegę. Przy jego trafieniu asystował Kolumbijczyk Diego Chara.
Reprezentant Polski W SZPITALU! Nagle upadł na ziemię, koledzy zastygli w PRZERAŻENIU
Jeszcze lepiej wypadł Kacper Przybyłko, który jest gwiazdą Philadelphia Union. Strzelił dwa gole w zwycięskim 4:1 meczu z Montreal Impact. Najpierw trafił do siatki w doliczonym czasie pierwszej połowy. W tej sytuacji asystował Amerykanin Matt Real.
Na początku drugiej części Przybyłko znów znalazł sposób na bramkarz Clementa Diopa z Senegalu. Asystę zapisał na swoim koncie Amerykanin Brenden Aaronson. Nasz rodak został doceniony za ten występ. Znalazł się w jedenastce kolejki MLS. Został również nominowany do tytułu gracza tygodnia. Dorobek naszego snajpera w rozgrywkach to 15 występów i siedem goli.
OFICJALNIE: Legia Warszawa ma nowego trenera! Zgarnęła Czesława Michniewicza
Po 12. kolejkach Philadelphia Union jest druga w Konferencji Wschodniej. Do lidera - Columbus Crew tarci trzy punkty. Dla ekipy naszego rodaka to była trzecia wygrana z rzędu. 24 września przed Polakiem i jego kolegami wyjazd z Cincinnati.
DRAMAT Arkadiusza Milika coraz bliżej! Rok bez gry przed Euro?!