Posadzili bohaterskiego Żurawia na ławie

2008-02-17 23:34

Napastnicy nie strzelali goli, a bramkarze je tracili. To podsumowanie dokonań Polaków grających za granicą.

Czyste konto zachował jedynie Artur Boruc (27 l.), a Celtic pewnie uporał się z Hearts (3:0). Jego koledzy z ligi z szkockiej mieli mniej szczęścia. Artur Krysiak (18 l.) w debiucie w barwach ostatniego zespołu ligi - Gretny, puścił trzy bramki, ale w paru sytuacjach uchronił drużynę od wyższej porażki (1:3 z Motherwell). Łukasz Załuska (26 l.) dał się pokonać raz, a Dundee zremisowało 1:1 z Inverness.

Pewną pozycję w klubach mają reprezentacyjni obrońcy: Jacek Bąk (35 l.) i Michał Żewłakow (32 l.) zagrali po 90 minut. Austria Wiedeń "Komara" zremisowała 1:1 z Altach, a Olympiakos "Żewłaka" wygrał 1:0 z Ergotelis i jest liderem ligi greckiej. Martwi za to niemoc naszych napastników. Chociaż Maciej Żurawski (32 l.) tydzień temu został bohaterem Larissy, mecz z Panioniosem zaczął na ławce. Na boisku pojawił się w 68. minucie, jednak tym razem gola nie zdobył (Larissa wygrała 1:0).

Do siatki nie potrafili trafić również Marcin Żewłakow (z belgijskiego Dender), Marek Saganowski (pucharowe spotkanie Southampton z Bristolem) ani Zbigniew Zakrzewski (FC Thun). Na debiut w barwach szwajcarskiego Sion nie doczekał się Kamil Grosicki (20 l.). Wypożyczony z Legii pomocnik nie był jeszcze w ten weekend uprawniony do gry.

Najnowsze