Podczas meczu Walia - Polska i serii rzutów karnych, Wojciech Szczęsny wywołał szał radości u swoich kolegów z reprezentacji, trenerów, działaczy Polskiego Związku Piłki Nożnej i Fernando Santosa, który za awans Polaków na mistrzostwa Europy otrzyma górę pieniędzy. Bramkarz biało-czerwonych, który zatrzymał strzał Daniela Jamesa sprawił również, że jego ciężarna żona Marina Łuczenko-Szczęsna zalała się łzami przed telewizorem i wpadła w prawdziwy szał radości.
Najbliżsi Wojciecha Szczęsnego oczywiście oglądali finałowe spotkanie barażowe pomiędzy Walią i Polską i po tym, co zrobił polski bramkarz mieli ogromne powody do zadowolenia. Marina błyskawicznie zaczęła publikować na swoim Instagram Stories kolejne relacje, na których widać było u niej łzy wzruszenia. W tle najbliżsi golkipera z kolei krzyczeli z radości.
To jednak nie koniec, bo kiedy reprezentanci Polski podeszli na stadionie w Cardiff do sektora zapełnionego naszymi kibicami i zaczęli razem z nimi odśpiewywać hymn, to Marina oraz najbliżsi Szczęsnego zrobili to samo przed telewizorem.

i