Cezary Kulesza postanowił powiedzieć o jednym z najważniejszych wyborów w swojej karierze prezesa PZPN. Szef Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" postanowił wrócić do wydarzeń sprzed roku, kiedy to musiał wybrać następcę Fernando Santosa. W rozmowie z mediami działacz powiedział wprost, czemu postawił właśnie na Probierza. Jego słowa nie pozostawiają wątpliwości.
Cezary Kulesza wprost. To dlatego wybrał Michała Probierza
Jak powiedział Kulesza, wybór na posadę selekcjonera do końca rostrzygał się między Markiem Papszunem a Michałem Probierzem.
- Spotkałem się i z Markiem i z Michałem. Powiedziałem im, że jeden z nich będzie selekcjonerem. A który? Dajcie mi cztery-pięć dni do namysłu. Nie pierwszy raz wybierałem trenera I...) . Decyzja należała do mnie, ale w 90 proc. zarząd był za Probierzem - powiedział Cezary Kulesza w rozmowie z portalem "Przegląd Sportowy Onet".
A czemu akurat Michał Probierz? Dużym aspektem, który pomógł byłemu szkoleniowcowi Jagiellonii i Cracovii w sięgnięciu po stołek selekcjonera było jego doświadczenie w pracy z klubami, ale także z kadrą młodzieżową reprezentacji Polski.
- Michał miał kilkaset meczów w ekstraklasie w roli trenera, pracował dłużej, w różnych klubach, znał rozmaite środowiska, miał epizod zagraniczny i styczność z rolą selekcjonera, bo pełnił ją w młodzieżówce. Prowadzenie reprezentacji i klubu to naprawdę są dwie różne rzeczy - wytłumaczył Kulesza.