Polski rząd nie zwlekał z decyzjami dotyczącymi wprowadzenia społecznej kwarantanny. Każdy dzień spóźnienia mógł oznaczać tysiące kolejnych zarażonych, a w konsekwencji wielu zmarłym z powodu koronawirusa. W Polsce nie odnotowuje się tak znaczących przyrostów chorych, jak ma to miejsce w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, czy we Włoszech.
Sportu nie będzie aż do września! Rząd wydał BEZWZGLĘDNY zakaz!
Wprowadzone restrykcje były naprawdę surowe i przez wiele dni większość z nas wychodziła z domu tylko z ważnych powodów. Rząd jest jednak świadomy, że utrzymanie takich obostrzeń mogłoby być fatalne w skutkach dla gospodarki i dla ludzkiego zdrowia. Dlatego w miniony czwartek wprowadzono pierwszy etap zdejmowania restrykcji. Poinformowano wówczas, że znów można korzystać z parków i lasów.
Michał Karbownik trafi do Realu?! Kolejny klub zainteresowany piłkarzem Legii!
Pogoda sprzyja spacerom i przebywaniu na zewnątrz więc wiele osób z tego korzysta. Były reprezentant Polski zauważa jednak, że może mieć to bardzo złe konsekwencje. - Park Bródnowski wygląda jak jedna wielka impreza. Dzieci wrócą z parku do domu i zarażą rodziców, rodzice jak pracują, to zarażą kolegów i koleżanki z pracy. Jak inne parki w Polsce? - napisał Kowalczyk na Twitterze. W kolejnym wpisie zaatakował także młodzież. - Najbardziej niebezpieczni ludzie na świecie, czyli młodzież w wieku 16 lat i wyżej dostali wolne parki - twierdzi były piłkarz.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj