Niektóre obrazki, które pojawiają się w mediach społecznościowych przerażają. Wybory 2020 budzą gigantyczne emocje - niestety, bardzo rzadko te pozytywne. Zamiast atmosfery rywalizacji i merytorycznej dyskusji, między zwolennikami Dudy i Trzaskowskiego jest mnóstwo nienawiści. Hejt leje się strumieniami pod kolejnymi wpisami na Facebooku czy Twitterze.
Straszny wypadek doświadczonego skoczka! O krok od tragedii [WIDEO]
Krytyka spadła także na Włodzimierza Lubańskiego, który otwarcie przyznał, że popiera kandydaturę Rafała Trzaskowskiego. Na kogo głosować w wyborach prezydenckich zamierza Grzegorz Lato? Były prezes PZPN zdradził, że w 2015 roku jego kandydatem była urzędująca głowa państwa, Andrzej Duda. Tym razem nie zamierza jednak tego zdradzić. Wszystko przez "fanatyzm" niektórych zwolenników.
Zobacz także: QUIZ: Jak dobrze znasz karierę Włodzimierza Lubańskiego? Jedną pułapkę ciężko będzie ominąć
- O nie, nie powiem panu, bo będą ze mną jechali jak z Włodkiem Lubańskim. W 2015 roku zagłosowałem na Andrzeja Dudę, bo mówił, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Zamiast tego został prezydentem jednego Polaka - powiedział Lato na łamach RadioZet.pl. Nie powiedział jednak otwarcie, czy to oznacza, że tym razem w wyborach prezydenckich zdecyduje się postawić krzyżyk przy kandydacie Koalicji Obywatelskiej.
Król strzelców MŚ 1974 opowiedział też, jak wygląda sytuacja w jego rodzinie. Boli go, że kraj jest tak podzielony właśnie przez polityków. - Brat nie rozmawia z bratem, bo mają inne przekonania. To jest chore. My mamy w domu zasadę, że przy stole nie rozmawiamy o polityce i religii. To każdy wie. Co jest ważne to, żeby głosować - tłumaczy Lato.