Powrót Kuby Błaszczykowskiego do reprezentacji Polski na mecze z Gruzją i Grecją był tematem numer jeden wśród kibiców i wszystkich obserwatorów. Wiele osób zastanawiało się, jak dogada się z Robertem Lewandowskim. Wszystko za sprawą decyzji Adama Nawałki, który zdecydował, że to "Lewy" będzie teraz nosił opaskę kapitana, a nie "Kuba". Dodatkowo po raz kolejny przypominano, że liderzy kadry nie przepadają za sobą i nie mają wspólnego języka.
Zobacz: Błaszczykowski podziękował kibicom: To jak zareagowaliście gdy wchodziłem, było wielkie z Waszej strony
Do całej sprawy odniósł się prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, który całe zamieszanie w tej sprawie nazwał "pierdołami".
- To profesjonaliści, na boisku wszystko dobrze się układa. Jak na boisku mają zrobić świetną akcję, to zrobią. kawę w hotelu mogą pić, z kim chcą - powiedział Zbigniew Boniek w Radiu Zet.
Czytaj: Robert Lewandowski: Trzy strzeliłem w 241 sekund [WYWIAD SUPER EXPRESSU]
Sobotnie spotkanie z Gruzją na Stadionie Narodowym pokazało, że na boisku obydwaj potrafią oddzielić sprawy osobiste od zawodowych i dla dobra reprezentacji potrafią ze sobą idealnie współpracować, co pokazała akcja z 89. minuty, kiedy Błaszczykowski asystował przy drugiej bramce Lewandowskiego.