"Brakowało mi Włoch"- powiedział Arkadiusz Milik, który jest już zawodnikiem Juventusu Turyn, wypożyczonym z Marsylii, gdzie grał ostatnio. Polski piłkarz wyraził zadowolenie, że podpisał kontrakt z jednym z największych klubów. Oficjalne media Juventusu, a za nimi agencja Ansa, cytują słowa napastnika: "Jestem bardzo podekscytowany, to dla mnie przepiękny dzień". "Podpisałem kontrakt z wielkim klubem, jednym z największych i jestem szczęśliwy" - dodał Milik.
Arkadiusz Milik po transferze do Juventusu. Pierwsze słowa piłkarza
Polak, który wcześniej grał w Napoli, wyznał: "Brakowało mi Włoch. Byłem tu cztery lata i cieszę się, że wróciłem". "Teraz mam nadzieję, że będę jeszcze silniejszy. Przybywam do drużyny z dobrze wypracowaną grą i wielkimi mistrzami, chcę uczyć się każdego dnia"- oświadczył Milik.
Wybrał koszulkę z numerem 14, co wytłumaczył następująco: "Moim idolem był zawsze Henry, dlatego tak wybrałem". W ten sposób przywołał postać znakomitego piłkarza Francuza Thierry Henry'ego, który grał w "Juve" z tym właśnie numerem.
Trener Juventusu Allegri o transferze Milika
"Jestem bardzo zadowolony z przybycia Milika" - oświadczył trener Massimiliano Allegri witając polskiego napastnika. 28-letni Milik we Włoszech występował już w latach 2016-2-22, kiedy reprezentował barwy Napoli. Przed rokiem trafił z tego klubu do Olympique Marsylia. W Turynie będzie klubowym kolegą Wojciecha Szczęsnego. Wcześniej 62-krotny reprezentant Polski grał m.in. w Górniku Zabrze, Bayerze Leverkusen czy Ajaksie Amsterdam.