Z postawy w ubiegłym sezonie Drągowski nie może być zadowolony, bo wypadł ze składu Fiorentiny. - Nie był to wybitny sezon dla niego, ale na usprawiedliwienie dodajmy, że przez pół rundy jesiennej zmagał się poważną kontuzją - powiedział Franco Tancredi w ostatniej rozmowie z naszym portalem. - Pod jego nieobecność pewnie w bramce Fiorentiny spisywał się Pietro Terrancciano, który nie dał powodu, aby trener Vincenzo Italiano zdecydował się na jakiekolwiek zmiany. Drągowskiemu po powrocie, kiedy już bronił, zdarzały się proste błędy - przypomniał.
Transferowa ofensywa mistrza Polski. Wielki talent wsiadł do Lokomotywy
Zanosi się na to, że Drągowski zmieni otoczenie. Według medialnych doniesień ma zostać bramkarzem Espanyolu Barcelona. W klubie z Katalonii miałby być numerem 1. - Z tego co wiem po tym sezonie kończy mu się kontrakt we Florencji, więc to może być ostatni moment, aby Fiorentina coś na nim zarobiła - analizował Tancredi. - Mimo ostatnich nie najlepszych miesięcy Drągowski z pewnością zostanie zapamiętany jako bardzo dobry bramkarz, który był wartością dodaną dla tej drużyny - zaznaczył.