Cristiano Ronaldo na swoim koncie ma już mnóstwo przepięknych bramek, które na zawsze zapisały się w historii piłki nożnej. Niektóre z nich zdobył po uderzeniach z rzutów wolnych. Gwiazda światowego futbolu słynie z doskonałego wykonywania stałych fragmentów gry, a także z charakterystycznego przygotowania do strzału z "wolnego". Ostatnio jednak nad CR7 ciążyła jakaś klątwa.
Wojciech Kowalczyk BEZLITOSNY dla Andrzeja Dudy. Przezwał go od "WIEŚNIAKA"
Choć w Juventusie podchodził do niemal każdego rzutu wolnego, to nie mógł wpisać się na listę strzelców. Jego skuteczność w tym elemencie gry była wręcz katastrofalna. Na 40 uderzonych wolnych tylko jedenaście powędrowało w "światło" bramki. Ale przecież wszystko ma swój koniec. Ronaldo przełamał się w sobotnim meczu derbowym, w którym Juventus mierzył się z Torino.
W 61. minucie, przy wyniku 2:1 dla Starej Damy do piłki ustawionej na około 20 metrze podszedł nie kto inny, jak kapitan reprezentacji Portugalii. Piłka po jego uderzeniu w końcu znalazła drogę do siatki i Ronaldo zdobył przepiękną bramkę. Po tym jak futbolówka zatrzepotała w siatce, piłkarz eksplodował ogromną radością. Na pewno poczuł ogromną ulgę, co malowało się na jego twarzy.
Georgina Rodriguez nagle wyłoniła się z morskich fal! Jej pełne PIERSI jak u syreny! ZDJĘCIA