Argentyńczyk to jeden z turyńskich bohaterów po starciu mediolańczykami. Już w 4. minucie wygrał bowiem pojedynek z Milanem Skriniarem, wdarł się w pole karne i oddał mocny strzał po dalszym rogu, z którym nie zdołał poradzić sobie golkiper gospodarzy, Samir Handanović. Dla piłkarza Juventusu to wielka sprawa tym bardziej, że latem wiele mówiło się o jego odejściu. On jednak został i udowadnia, że może mieć dla drużyny ogromną wartość.
Nic więc dziwnego, że gracza o polskich korzeniach docenili także koledzy z drużyny. Jeden z nich, Cristiano Ronaldo, postanowił nagrodzić Dybalę... całusem w policzek! Cała sytuacja miała miejsce w strefie, w której zawodnicy rozmawiają z dziennikarzami.
Nastroje w szatni "Starej Damy" są doskonałe i nie ma się czemu dziwić. Ekipa z Turynu wygraną z Interem wywalczyła miejsce na fotelu lidera Serie A i ponownie może cieszyć się sytuacją doskonale sobie znaną z poprzednich lat. To inni gonią, a turyńczycy uciekają.