Medhi Benatia, Cristiano Ronaldo

i

Autor: East News Medhi Benatia, Cristiano Ronaldo

Cristiano Ronaldo złożył w nocy swojemu koledze SZALONĄ propozycję. Ten był w SZOKU

2019-12-17 19:26

Cristiano Ronaldo i wiele rzeczy z nim związanych z pewnością śmiało mogą otrzymać już status legendarnych. Kibiców bardzo ciekawią także szczegóły z życia Portugalczyka i to w jaki sposób pracuje, aby utrzymać wspaniałą formę przez tyle lat swojej kariery. Kolejną anegdotkę o pięciokrotnym zdobywcy Złotej Piłki opowiedział jego były kolega z Juventusu, Medhi Benatia.

Benatia występował w turyńskim zespole przez półtora roku - od połowy 2017 do początku 2019. Potem pożegnał się z europejskim futbolem i podpisał kontrakt w Katarze, a konkretniej w ekipie Al Duhail. Jako jeden z powodów przeprowadzki do Azji Marokańczyk wskazał fakt, że jego dzieci będą miały szansę wychowywać się w kulturze islamu, co jest dla niego bardzo istotne. Nim jednak opuścił szeregi Bianconerich zdążył przez kilka miesięcy dzielić szatnię z Ronaldo.

W rozmowie z RMC Sport defensor wrócił wspomnieniami do 26 grudnia ubiegłego roku, kiedy wraz z całą drużyną wrócił o 23 do Turynu po wyjazdowym remisie 2:2 z Atalantą Bergamo. - My dwaj wraz z Ronaldo nie graliśmy, ponieważ trzy dni później był kolejny mecz [w istocie Ronaldo pojawił się na boisku na 25 minut i strzelił nawet gola - red.]. Podczas powrotu Cristiano zapytał mnie w autobusie, co zamierzam robić po powrocie. Odpowiedział mu, że jest 23 i idę do domu. A on zagaił, czy nie mam ochoty zrobić małej sesji treningowej. Uargumentował to tym, że nie zmęczył się na meczu i musi potrenować - opowiedział Marokańczyk.

I dodał: - Musiałem mu wyjaśnić, że to niemożliwe. Chciałem wyłącznie pójść do domu i położyć się przed TV. Kiedy wróciliśmy, wszyscy byli ubrani w normalne ciuchy, a on założył spodenki, buty halowe, słuchawki i poszedł do siłowni. Pomyślałem, że ten facet nie jest normalny. Kiedy obcujesz z nim na co dzień, szanujesz go jeszcze bardziej jako mężczyznę niż piłkarza. Poświęcił dla piłki całe swoje życie.

To kolejna już historia, która bez wątpienia dowodzi, jak wielkim profesjonalistą jest kapitan reprezentacji Portugalii.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze