Nie od dziś wiadomo, że najlepsi zawodnicy potrafią kosztować klub naprawdę dużo i przekonał się o tym chociażby Inter Mediolan, który latem 2019 roku postanowił sprowadzić na Stadio Giuseppe Meazza Romelu Lukaku. Transakcja pomiędzy ekipą z Włoch, a Manchesterem United miała zamknąć się w okolicy ok. 80 mln euro, wraz z bonusami i to właśnie ten bonus jest sprawcą całego zamieszania wokół Interu. Jak donosi "Corriere dello Sport", drużyna z Mediolanu nie wywiązała się z umowy i nie wpłaciła 5 mln euro na czas. Brak wpłaty ma być podyktowany problemami finansowymi Nerazzurrich, jednak konsekwencje mogą być dotkliwsze. Jak się bowiem okazuje, Manchester United już stara się wykorzystać tę sytuację na swoją korzyść.
Taki rozwój wypadków miał sprawić, że Inter będzie musiał wpłacić całą kwotę, jaka jeszcze została Nerazzurrim do uregulowania, czyli obecnie ok. 50 mln euro. Problemy finansowe Włochów raczej im na to nie pozwolą, jednak "Czerwone Diabły" już miały znaleźć na to sposób. Zdaniem "CdS", w ramach rozliczenia cena Milana Skriniara lub Lautaro Martineza, którzy już od dawna znajdują się na celowniku giganta z Premier League miałaby zostać odpowiednio obniżona, dzięki czemu ekipa z Old Trafford mogła "wymienić" Lukaku na jedną z gwiazd Interu.