W przerwie zimowej Krzysztof Piątek odszedł z Herthy Berlin. Klub z Bundesligi oddał go do Fioreninty. Po zmianie Polak wyraźnie odżył, a początek w nowym klubie ma wyśmienity. Jego statystyki cieszą kibiców klubu z Florencji. Rozegrał dziewięć meczów i strzelił w nich sześć goli, z czego trzy w Pucharze Włoch. W nagrodę przypadł mu tytuł piłkarza miesiąca Fiorentiny. Co ciekawe, nasz rodak dobrze wypada na tyle byłych gwiazd Violi. Okazuje się, że jego bilans daje mu trzecie miejsce. Pod uwagę brano jak byli piłkarze prezentowali się w pierwszych dziewięciu występach. Najlepszy bilans miał Luca Toni, który strzelił w omawianym okresie osiem goli. Za Włochem znalazł się Szwed Kurt Hamrin - siedem bramek. Podium uzupełnia Piątek z sześcioma trafieniami. Najważniejsze, aby podtrzymał skuteczność. W każdym razie początek ma obiecujący i idealnie zastąpił w ataku Duszana Vlahovicia, który odszedł do Juventusu. Co ciekawe, Serb zaliczył w Fiorentinie falstart, bo ani razu nie udało mu się w omawianym okresie pokonać bramkarza rywali. Trudno w to uwierzyć, ale takie są fakty. W tym zestawieniu za Polakiem nie brakuje słynnych zawodników jak choćby Argentyńczyk Gabriel Batistuta czy Rumun Adrian Mutu.
i
Krzysztof Piątek podbija Włochy. Reprezentant Włoch został doceniony, znalazł się w gronie sław Fiorentiny
Krzysztof Piątek takiego początku we Włoszech zapewne sobie nie wyobrażał. Po dwóch latach wrócił do Italii i znów zachwyca w Serie. Teraz napastnik Fiorentiny i reprezentacji Polski został doceniony. Został wyróżniony nagrodą dla piłkarza miesiąca. Ale trudno się dziwić, bo nasz rodak od pierwszego dnia w ekipie z Florencji zbiera pozytywne komentarze.