Krzysztof Piątek pożegnał się z AC Milan za pośrednictwem Facebooka. W bardzo emocjonalnym wpisie podkreślił, że występy na San Siro były spełnieniem jego dziecinnego marzenia. "Transfer do AC Milan był dla mnie spełnieniem moich dziecięcych marzeń. Nigdy nie przypuszczałem, że będę zdobywał gole w czerwono-czarnej koszulce i do ostatnich minut sezonu walczył o powrót klubu do Ligi Mistrzów" - napisał na portalu społecznościowym kilka godzin po tym, jak w czwartek został zaprezentowany jako nowy nabytek niemieckiej Herthy Berlin.
Krzysztof Piątek wspominał też cudowne chwile na San Siro, których dużo było szczególnie na początku przygody z Milanem. "Bramki z Napoli, Romą, Atalantą czy Juventusem, komplementy ze strony Shevchenki, Inzaghiego i innych legend wielkiego Milanu, przyśpiewka „Alè Piątek, alè Piątek, pum, pum, pum, pum”, ekspresja Tiziano Crudellego, radość tysięcy fanów... to wszystko na długo zostanie w mojej pamięci. Ale piłka nożna, jak każdy inny sport, to też krew, pot i łzy. Wszyscy mieliśmy nadzieję i prawo oczekiwać innych rezultatów. Mogę jednak z podniesioną głową powiedzieć, że w każdym spotkaniu dawałem z siebie maksimum. Teraz będę robił to samo, z tą samą determinacją i ambicją, bo poprzeczkę stawiam sobie wysoko. Mimo, że jestem już w barwach innego klubu, w innej lidze, w innym kraju, to moim byłym kolegom, trenerowi i całemu Milanowi życzę samych sukcesów. Dziękuję za wszystko!" - czytamy w emocjonalnej wiadomości do fanów.
Krzysztof Piątek kosztował Herthę 27 milionów euro. Jego kontrakt będzie obowiązywał przez 4,5 roku. Do Milanu przychodził z Genoi. Wówczas mediolańczycy zapłacili za niego 38 milionów euro.