Arkadiusz Milik, Napoli

i

Autor: East News Arkadiusz Milik

OSTRY komunikat w sprawie Arkadiusza Milika. BEZWGLĘDNE słowa dotyczące zdrowia Polaka

2020-09-20 15:33

Saga transferowa związana z Arkadiuszem Milikiem i jego ewentualnym przejściem do innego klubu trwa już od wielu tygodni. Finału całej tej historii nadal nie ma, ale mówi się, że Polak jest coraz bliżej podpisania kontraktu z AS Roma. Media z Włoch donoszą jednak, że klub ma wątpliwości, bo badania wykazały iż piłkarz może mieć problem z kolanami. Roma bezwzględnie zareagowała na te doniesienia.

Pomału idzie się pogubić jeśli chodzi o plotki dotyczące Milika. Od paru miesięcy wiadomym jest, że Napoli chętnie sprzedałoby Polaka, bo ten od stycznia mógłby szukać sobie nowego pracodawcy i zmienić drużyny całkowicie za darmo. A wynika to z kończącego się kontraktu napastnika. Dlatego Napoli chce zrobić wszystko, aby zainkasować za Milika kilka, a nawet kilkadziesiąt milionów euro.

GROZA przy ekspresówce! W krzakach znalazł ciało legendy Lechii Gdańsk

Obłędnie piękna żona Masternaka po zwycięstwie męża. Urocza reakcja.

Reprezentant Polski nadal nie zmienił jednak pracodawcy. W grze o zawodnika Azzurrich miał być i Juventus i Atletico Madryt, a nawet Tottenham. Teraz najbliżej jest mu do AS Roma. Milik ostatnio przeszedł testy medyczne przed transferem. Pierwsze informacje mówiły, że z jego zdrowiem jest wszystko w porządku. Ale "Corriere dello Sport" doniosło o zupełnie czymś innym. - Szwajcarski specjalista Georg Ahlbaumer, który badał polskiego napastnika, zwrócił uwagę na stan kolan Polaka. Co prawda piłkarz pomyślnie przeszedł badania, ale Roma zwróciła się do Napoli z prośbą o zmianę warunków umowy - czytamy.

Michał Listkiewicz dał wykład o PICIU ALKOHOLU. Dzięki Kazimierzowi Górskiemu nie był "zarzygany"

Te informacje musiały mocno zdenerwować działaczy rzymskiego klubu, bo ten wydał bardzo mocne oświadczenie. - AS Roma zaprzecza jakimkolwiek zarzutom dotyczącym stanu negocjacji, a tym bardziej kondycji fizycznej gracza, którego darzy głębokim szacunkiem. Klub podkreśla, że ​​nigdy nie będzie komentował - ani w oficjalnym komunikacie, ani w rozmowach z mediami - stanu zdrowia lub kondycji zawodnika związanego z innym klubem. W związku z tym AS Roma odrzuca przypisywanie sobie jakiejkolwiek oceny dotyczącej kondycji fizycznej gracza - można przeczytać w oświadczeniu Romy.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze