W kadrze zadebiutował w meczu towarzyskim z Finlandią. Prawdziwy egzamin zdał w starciu z Włochami w Lidze Narodów, gdzie był bezbłędny, a nasza defensywa nie dała się zaskoczyć włoskim gwiazdom. W efekcie padł bezbramkowy remis. Zagrał w miejsce pauzującego za kartki Jana Bednarka. Tak oceniliśmy jego występ na naszych łamach: - Trzeba przyznać, że środkowy obrońca Cagliari imponował spokojem, nie panikował. Widać, że roczny pobyt w Serie A procentuje. Wcześniej w kadrze pokazał się w pierwszej połowie meczu z Finlandią. Co interesujące, Walukiewicz parę środkowych obrońców utworzył z Kamilem Glikiem, którego bardzo ceni. Kiedyś na naszych łamach mówi, że chce grać jak on. Włosi nie dali rady skruszyć polskiego muru - napisaliśmy w komentarzu.
Uczestnik mundialu w Korei wrócił na boisko! Reprezentant Polski wspomógł były klub
Teraz Walukiewicz zagrał w pierwszym składzie Cagliari, które pokonało na wyjeździe Torino 3:2. Młody Polak przyczynił się do zwycięstwa. Na początku spotkania oddał strzał, a tor lotu piłki zmienił Joao Pedro, który w ten sposób doprowadził do wyrównania. Cagliari po czterech kolejkach jest na dwunastym miejscu.
Problemy zdrowotne kadrowicza w Niemczech. Fortuna znów nie sprzyja Polakowi