Arkadiusz Reca trafił do Włoch w 2018 roku, przenosząc się do Atalanty Bergamo z Wisły Płock. Podczas okresu spędzonego w szeregach La Dea nie potrafił jednak przekonać do siebie trenera Gian Piero Gasperiniego, a i konkurencję miał ogromną. Później rozpoczął więc poszukiwać szczęścia na wypożyczeniach. Dobrze mu zrobiły miesiące spędzone w SPAL, natomiast w ubiegłym sezonie należał do jasnych postaci Crotone, które jednak z hukiem spadło z Serie A.
Zobacz też: Sensacyjne wyniki plebiscytu na piłkarza roku UEFA! Aż czwórka piłkarzy przed Lewandowskim
Sam Arkadiusz Reca pozostanie jednak w najwyższej lidze włoskiej. Jak w piątkowe popołudnie poinformował serwis "TuttoMercatoWeb.com", jeszcze przed rozpoczęciem weekendu Polak przejdzie testy medyczne i podpisze czteroletni kontrakt ze Spezią. Liguryjczycy zapłaca Lombardczykom 2,5 mln euro odstępnego, a sam zawodnik z pewnością będzie mógł się faktem większej stabilizacji i przeniesienia się gdzieś na zasadzie transferu definitywnego, nie zaś ponownego wypożyczenia.
Zobacz też: Polscy kibole zatrzymani przez policję! Poważne zarzuty, grozi im 15 lat
Spezia w ubiegłym sezonie jako beniaminek zdołała wywalczyć utrzymanie w Serie A. Latem jednak w klubie sporo się pozmieniało - przede wszystkim do Fiorentiny odszedł trener Vincenzo Italiano, a zastąpił go znany z gry w Interze Mediolan, Paris Saint-Germain czy reprezentacji Włoch były piłkarz, Thiago Motta. Zadanie stojące przed ekipą jest jasne i dotyczy ponowne utrzymania się w lidze. A sam Arkadiusz Reca z pewnością liczy, że do trzech razy sztuka, jako że nie udało mu się tego osiągnąć ani w SPAL, ani w Crotone.