Za pasem mistrzostwa Europy. Wszyscy polscy kibice zastanawiają się, jak na tej imprezie wypadnie kadra prowadzona przez selekcjonera Paulo Sousę. Choć Portugalczyk poprowadził już ekipę w trzech pojedynkach eliminacji do mistrzostw świata, to jednak w dalszym ciągu wszystkie mechanizmy dopiero się docierają. Czasu na testowanie nie ma jednak zbyt dużo. Co prawda przed turniejem odbędą się jeszcze sparingi, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że drużyna narodowa będzie musiała wznieść się na wyżyny praktycznie z miejsca.
Robert Lewandowski trenuje coraz mocniej - ZDJĘCIA!
Ważnym elementem polskiej kadry jest Piotr Zieliński. Sousa nie ukrywa, że bardzo liczy na pomocnika Napoli, a ten w swoim klubie zaczął notować znakomite wyniki indywidualne. "Zielu" w ostatnich miesiącach we Włoszech regularnie zdobywa bramki oraz notuje asysty. Dzięki temu przestaje się o nim mówić jako o graczu z ciągle niezbyt mocno wyrażonym potencjałem, a zaczyna odbierać jako piłkarza stojącego na wysokości zadania. A to podsyca plotki transferowe z nim właśnie związane.
Paulina Piątek w poruszających słowach o ŚMIERCI dziecka. To był ogromny cios
"La Gazzetta dello Sport" twierdzi jednak, że do żadnego transferu z udziałem Polaka na pewno nie dojdzie. Szef Napoli, Aurelio De Laurentiis, uznał reprezentanta "Biało-czerwonych" jako gracza absolutnie nie na sprzedaż. Nie zmieni tego ani ewentualna świetna oferta transferowa, która wpłynęłaby na Stadio Diego Armando Maradona, ani osoba trenera, który latem przejmie drużynę po Gennaro Gattuso. Zieliński jest niezwykle ceniony przez szefa "Azzurrich" i jego przyszłość w klubie z południa Włoch należy do pewnych.