W Juventusie zdążył zagrać już 681 spotkań. W klubie z Turynu spędził 17 lat. Była w tym długim epizodzie mała przerwa. W 2018 roku Włoch opuścił stolicę Piemontu na rzecz stolicy Francji. Postanowił odejść do Paris Saint-Germain. Mimo że Wojciech Szczęsny jest pierwszym bramkarze Juve, to zdecydował się na powrót. Trzeba przyznać, że przez ostatnie dwa lata i tak bronił w wielu spotkaniach, dzięki czemu reprezentant Polski mógł częściej odpocząć.
Jan Urban o urazie Lewandowskiego. Kto zastąpi kapitana w meczu z Anglią?
Licznik bije nawet takim legendom jak Gianluigi Buffon. Włoski bramkarz 28 stycznia skończył 43 lata. Obecny kontrakt z mistrzami Włoch obowiązuje go jedynie do końca czerwca.
Co będzie później? Ponoć dziennikarze "La Gazetta dello Sport" już poznali odpowiedź. Ich zdaniem Buffon rozważa ponowne (pewnie ostatnie) odejście z Juventusu, albo po prostu zakończenie kariery. Mimo że, jak na rezerwowego bramkarza, gra dosyć często, to dziesięć rozegranych w tym sezonie meczów (5 w lidze, 4 w Pucharze Włoch i 1 w Lidze Mistrzów) to dla niego zdecydowanie za mało.
Potomek Mussoliniego podpisał kontrakt z Lazio! Dyktator pęknąłby z dumy!
Wydawało się, że karierę skończy daleko od Turynu - w PSG. Do Francji przeprowadził się latem 2018 roku, ale po dwunastu miesiącach wrócił. Z paryżanami miał zdobyć Ligę Mistrzów, lecz to właśnie w sezonie po jego odejściu PSG dotarło do finału Ligi Mistrzów.
W tym roku Buffon na pewno nie wzniesie w górę Pucharu Europy, bowiem w 1/8 finału rozgrywek lepsi okazali się piłkarze FC Porto.