22-letni reprezentant Polski, do tej pory grający w Spezii, weekend spędzić ma w Londynie. Przejdzie tam badanie lekarskie, a potem podpisze umowę z Arsenalem. Włosi za Kiwiora zainkasować mają – wedle różnych źródeł – kwotę między 20 a 25 mln euro, rekordową w historii klubu. Jej część z pewnością zainwestują w pozyskanie jego następcy. A mają go upatrzonego już dawno.
Wszystko wskazuje na to, że – jak informuje Gianluca di Marzio – transfer Przemysława Wiśniewskiego, planowany w letnim okienku transferowym, dojdzie do skutku jeszcze w styczniu. 24-letni obrońca Venezii, grającej w Serie B, latem odszedł (na zasadzie wolnego transferu) z Górnika Zabrze. W nowym klubie były młodzieżowy reprezentant kraju od razu wywalczył sobie miejsce w składzie i zagrał kolejnych 18 pełnych meczów o ligowe punkty – do momentu pauzy za żółte kartki. Po raz 19. pojawił się w składzie Venezii w tym tygodniu, choć tym razem spotkanie z Genoą zaczął na ławce.
Spezia już wcześniej porozumieć się miała ze spadkowiczem z Serie A w sprawie kwoty odstępnego za Wiśniewskiego, a jego przeprowadzka planowana była na lato. Wiele wskazuje jednak na to, że zmieni on klubowe barwy już teraz, walcząc o status następcy Kiwiora w jedenastce drużyny z Ligurii.
Przypomnijmy, że kilka dni temu zawodnikiem Spezii został Szymon Żurkowski, a już wcześniej - prócz Kiwiora - jej piłkarzami byli Bartłomiej Drągowski i Arkadiusz Reca. Jeśli nie pamiętacie Drągowskiego z czasów jego debiutu - jako nastolatka - w polskiej ekstraklasie, spójrzcie na galerię poniżej.