Włosi pod wodzą trenera Roberto Manciniego notują dobre wyniki. Mogą pochwalić się serią 11 wygranych z rzędu. Na inaugurację Ligi Narodów zagrali z Bośnią i Hercegowiną we Florencji. Byli faworytami, ale zamiast triumfu musieli zadowolić się remisem 1:1.
Niemiecki futbol pogrążony w żałobie. Nie żyje prezes klubu Bundesligi
Przed spotkaniem doszło do zaskakującej sytuacji. W pierwszym składzie miał zagrać Giorgio Chiellini. Jednak ostatecznie zabrakło go w wyjściowym składzie. Zamiast jego wybiegł Francesco Acerb z Lazio Rzym. Okazało się, że przed zawodami doszło do pomyłki asystenta, który wypełniał meczowy protokół ze składami. Jak absencję Chielliniego wytłumaczył selekcjoner? Trener Roberto Mancini powiedział, że zerknął na kartkę ze składami w momencie, gdy... nie miał okularów. Mimo to zaakceptował zestawienie. Gdy się zorientował, to było już za późno na zmiany. W tej sytuacji zagrał wspomniany Acerbi. Chiellini ma wystąpić w starciu z Holandią. Może tym razem włoski selekcjoner nie zapomni o okularach.
Wojciech Szczęsny zdradził plan na mecz z Holandią. To dlatego Polacy wypadli tak SŁABO? [WIDEO]