Sytuacja na Półwyspie Apenińskim nie jest kolorowa! Jak informują włoskie media, potwierdzono już ponad 20 przypadków zarażenia koronawirusem. Choroba uderzyła dość niespodziewanie i nie wiadomo, o ilu zarażonych jeszcze nie wiadomo. Część ligowych władz nie chce podejmować niepotrzebnego ryzyka.
Jak informuje "The Sun", u jednego z piłkarzy amatorskich lig wykryto koronawirusa. - Miał gorączkę w niedzielę, poniedziałek. Pojechał do szpitala we wtorkowy poranek, gdzie gorączka spadła. Kiedy wróciliśmy do domu, znowu nie było z nim dobrze, a gorączka wróciła do 40 stopni - mówił cytowany przez brytyjski tabloid jego ojciec.
Ze względu na koronawirusa, odwołano już 41 meczów juniorskich i amatorskich lig w regionie. Wśród nich było także spotkanie Serie B pomiędzy Ascoli a Cremonese. Na razie pod znakiem zapytania stoi również rozegranie meczu ekip z Pizy i Wenecji!
Służby biją na alarm i proszą o zachowanie wszelkich środków ostrożności. Co gorsza, chorych osób może być znacznie więcej. Tylko od piątku liczba osób zarażonych koronawirusem we Włoszech wzrosła do 29. Co ciekawe, żadna z nich nie podróżowała do Chin, więc do zarażenia doszło w kraju.