Zarówno kibice reprezentacji Polski, jak i zawodnicy broniący Biało-czerwonych barw inaczej wyobrażali sobie rozpoczęcie Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Po kilku dni zmagań w stolicy Japonii, żadnemu z Polaków ani Polek nie udało się sięgnąć po jakikolwiek medal olimpijski. Kibice liczyli m.in. na Igę Świątek i Huberta Hurkacza, jednak oboje przegrali swoje mecze i pożegnali się z turniejem. Kolejna szansa na medal dla Polski pojawiła się jednak za sprawą Aleksandry Kowalczuk. Nasza reprezentantka w Taekwondo może stanąć na trzecim stopniu podium, jednak wcześniej musi zmierzyć się z Biancą Walkden. Na młodą reprezentantkę Polski czeka nie lada wyzwanie, bo Bianca Walkden zalicza się do niezwykle utytułowanych zawodniczek. Mająca 29 lat Brytyjka pochodząca z Liverpoolu może poprawić dziś swój wynik z igrzysk w Rio, gdy sięgnęła wtedy po brąz. Ponadto, Bianca Walkden ma na swoim koncie tytuły mistrzyni Świata i Europy.
Nie przegap: Joanna Jóźwik zaszalała w łóżku w wiosce olimpijskiej