Polskie młociarki popisały się w Tokio gigantyczną klasą. W znakomitym stylu zaprezentowały się w finale rzutu młotem, co przełożyło się na medale igrzysk olimpijskich. Anita Włodarczyk potwierdziła swą prawdziwą hegemonię w tej konkurencji, natomiast Malwina Kopron zgarnęła pierwszy olimpijski krążek w karierze. I ze szczęścia po prostu nie mogła w to uwierzyć! Oglądając radość niespełna 27-letniej zawodniczki mogliśmy ujrzeć na własne oczy, jak wiele dla niej znaczyło osiągnięcie tego sukcesu. Już wieczorem czasu polskiego, a w nocy japońskiego, młociarka postanowiła odnieść się do tego wszystkiego za pomocą mediów społecznościowych. Zamieszczając zdjęcia z całego wydarzenia dodała krótki, ale jakże wymowny opis: "Ja pierdzielę!". Co za ekstaza!
Zobacz też: Niesamowita wpadka Mateusza Morawieckiego! Siatkarze w tle
Teraz Malwina Kopron z pewnością będzie miała okazję, aby nieco świętować swój sukces i po prostu wyluzować się po gigantycznych obciążeniach fizycznych i mentalnych, które musiała znosić w ostatnim czasie. A faktu, że jest medalistką olimpijską, nikt już jej nie odbierze i teraz z pewnością to liczy się najbardziej!