Pomału w polskich kibicach mogła rosnąć frustracja, gdy oglądali kolejne występy biało-czerwonych na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Podczas gdy inne reprezentacje zdobywały medal za medalem, Polska nadal nie mogła cieszyć się z takiego sukcesu. Aż do środy. W nocy do boju ruszyły polskie osady wioślarskie i mieliśmy duże szanse na krążek olimpijski. Wykorzystana została jedna, a srebro wywalczyły panie w czwórce podwójnej. Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann zostały pierwszymi polskimi medalistkami olimpijskimi w Tokio i w końcu mogliśmy odetchnąć z ulgą. W kraju nad Wisłą od razu zrobiło się głośno o naszych reprezentantkach i na pewno taki stan rzeczy potrwa jeszcze kilka dni.
Zobacz: Tokio 2020: Dariusz Szpakowski krzyczał WNIEBOGŁOSY! Był bardzo wzruszony [WIDEO]
Zaskakujące w całej sytuacji było jednak to, że w mediach społecznościowych nie doczekaliśmy się reakcji Andrzeja Dudy. Prezydent bardzo ochoczo gratuluje sportowcom ich sukcesów, a tym razem tak się nie stało. Zauważył to znany dziennikarz Tomasz Lis, który zaczepił Andrzeja Dudę w mediach społecznościowych i zadał mu retoryczne pytanie.
Coming-out medalistki-lesbijki w TVP! Katarzyna Zillmann zaskoczyła
- Czy szanowny pan Duda już pogratulował dziewczynom, które zdobyły srebro czy uznał, ze im nie trzeba? - czytamy we wpisie dziennikarza. Pod jego wpisem rozpętała się prawdziwa burza komentarzy. I jak to bywa w takich dyskusjach, jedni trzymali stronę prezydenta, a inni przyznawali rację Tomaszowi Lisowi.