Igrzyska olimpijskie w kilku ostatnich dniach były dla Polaków prawdziwymi medalowymi żniwami. We wtorek medale zdobywały kajakarki Anna Puławska i Karolina Naja (srebro), zapaśnik Tadeusz Michalik (brąz) oraz młociarki: Anita Włodarczy (złoto) i Malwina Kopron (brąz). W środę dorobek naszych zawodników powiększył się o identyczną liczbę medali w takich samych kolorach. Srebro przypadło żeglarkom Jolancie Ogar-Hill i Agnieszce Skrzypulec, brąz wywalczył biegacz Patryk Dobek, kolejne medale dorzucili młociarze: Wojciech Nowicki złoto, a Paweł Fajdek Brąz. Niestety, między tymi wspaniałymi sukcesami sromotną klęskę ponieśli siatkarze, którzy przegrali w ćwierćfinale z Francją 2:3. Głos po tych emocjonujących wydarzeniach zabrał Mateusz Michniewicz, syn trenera Legii. Ma on ciekawą, ale dość prowokacyjną teorię na temat ostatnich sukcesów i porażek. Uderza przy tym w kapitana kadry siatkarzy, Michała Kubiaka.
Wilfredo Leon nie wytrzymał. Emocje puściły, bardzo bolesne słowa
Siatkarze nie potrafili powstrzymać łez po porażce z Francją:
Syn Michniewicza uderza w Kubiaka i prowokuje
Mateusz Michniewicz nie mógł długo pozostawać anonimowy w Internecie. Jako syn jednego z bardziej znanych polskich trenerów postanowił wejść w wirtualne życie piłkarskiego środowiska i dobrze się w nim odnajduje. Często zabiera głos na tematy piłkarskie i lubi prowokacyjne lub żartobliwe w wpisy. Nie inaczej jest tym razem, gdy pod lupę wziął ostatnie sukcesy oraz porażki Polaków na igrzyskach olimpijskich.
Legenda polskiej siatkówki grzmi. Brutalny osąd Heynena
W jednym z wpisów na Twitterze Mateusz Michniewicz zauważył ciekawą rzecz. - Wojtek Nowicki - grał w piłkę, został mistrzem olimpijskim. Michał Kubiak - czepiał się piłki nożnej, odpadł w ćwierćfinale. Wnioski pozostawiam wam – napisał krótko, acz dosadnie Mateusz Michniewicz, odnosząc się do słów Kubiaka, który w przeszłości stwierdził, że w siatkówce potrzeba więcej inteligencji niż w piłce nożnej. Choć z pewnością wszystko utrzymane jest w żartobliwym tonie, to dla Michała Kubiaka, który wraz z drużyną marzył o medalu na Tokio 2020, może być to bolesne.