Wstrząsające wyznanie wiary Zofii Klepackiej. Nad jej głową wisiała tragedia, wtedy przemówiła do obrazu Jezusa

Zofia Klepacka jest postacią, której nie trzeba przedstawiać fanom polskiego sportu. Gwiazda wielokrotnie zabierała głos w sprawach społecznych i przywiązywała wielkie znaczenie do tradycyjnych wartości. W trakcie wywiadu z Stefanem Czarneckim gwiazda sportu wyznała, skąd u niej takie przywiązanie do religii. Okazało się, że wszystko przez widmo rodzinnej tragedii, której miał zapobiec Jezus Chrystus.

Mateusz Bieniek przyznał się do swojej pasji. Robi to bardzo namiętnie, potrafi tam wsadzić nawet buraka

Zofia Klepacka wyznała swoją wiarę. Nad jej głową wisiała tragedia

Okazuje się, że gwiazda polskiego sportu w przeszłości była świadkiem wyjątkowo przykrych scen. Jej ojciec miał poważne problemy z sercem i płucami i wymagał ciężkich zabiegów. Wtedy to Klepacka miała modlić się do obrazu Jezusa Chrystusa i prosić o boską interwencję. 

- Tata ciężko chorował na serce. Żyjący jeszcze Zbigniew Religa, u którego się leczył, zakwalifikował go na przeszczep. Tata leżał w szpitalu, zrezygnowałam ze sportu. Chodziłam do szpitala, do kościoła na placu 3 Krzyży. Tam jest obraz Jezusa i prosiłam go, by nie zabierał taty, bo nie dam rady bez niego i uważam, ze mnie wysłuchał. Tata miał też niewydolne płuca. To podwójny problem. Na pierwszym spotkaniu z Religą powiedzieli, że miał być zrobiony przeszczep serca razem z płucami. Tata był załamany, ale Religa powiedział, że zrobią jeszcze jedne badania tych płuc. Tata opowiadał, że był zły wskaźnik w trakcie tego badania i nagle on zaczął się modlić. Nie będę za niego mówić, ale wskaźnik zaczął iść do góry i siostra szpitalna aż przyszła mówiąc, że to coś niewiarygodnego i wyszło pozytywnie. Wtedy zdecydowano, że będzie to tylko przeszczep serca – powiedziała brązowa medalistka olimpijska z Londynu.

Joanna Jóźwik zmagała się z okropną chorobą. Niektórzy wstydzą się o tym mówić, a to szalenie niebezpieczny problem

10 zdjęć

Zofia Klepacka otwarcie o Bogu

Zofia Klepacka nie ukrywa, że Bóg odgrywa w jej życiu bardzo ważną rolę, a ona sama stara się wszędzie promować swoją religię.

-Tata od dziecka mi mówił, "bez Boga nic nie osiągniesz". Ja się nie wstydzę mojej wiary. Może część windsurferów nie idzie tą drogą, ale każdy ma swoją. Ja mówię o tym otwarcie, czasem zachęcam, żeby inni poszli do kościoła. Mówię im, że pan Bóg istnieje - mówi Zofia Klepacka