Heynen powtarzał od dawna dziennikarzom i kibicom, że przygotowania biało-czerwonych były w pełni podporządkowane igrzyskom w stolicy Japonii, a celem było wywalczenie w tej imprezie medalu. Biało-czerwoni jednak przegrali we wtorek z Francuzami 2:3 i po raz piąty z rzędu pożegnali się z olimpijską rywalizacją w ćwierćfinale. Mistrzowie świata prowadzili 2:1 w setach, ale od czwartej partii nie byli w stanie postawić się rozkręcającym się rywalom.
Siatkarze po rozczarowaniu wrócili do kraju, lądując na Lotnisku Chopina w Warszawie. Tam pojawiły się setki kibiców, ale nikt nie myślał o hejtowaniu i krytykowaniu naszych gwiazd. Ci otrzymali wielkie wsparcie od fanów. Niestety, widać było, że zawodnicy byli podłamani. I trudno im się dziwić. Wszyscy liczyli na więcej!