Igrzyska olimpijskie Paryż 2024 to wydarzenie, na które czekali kibice wszystkich sportów pojawiających się na tej prestiżowej imprezie. Klaudia Zwolińska dała fanom powody do radości, ponieważ jako pierwsza reprezentantka Polski zdobyła pierwszy medal dla naszego kraju. Bardzo dobry start w siatkówce rozpoczęły nasze drużyny. Podopieczni Nikoli Grbicia zanotowali zwycięstwo w starciu z Egiptem. Natomiast o wiele więcej mówi się o tym, że ekipa prowadzona przez Stefano Lavariniego w czterech setach okazała się lepsza od Japonii. Tuz po spotkaniu z szkoleniowiec rozmawiał z Andrzejem Wroną, który jeszcze niedawno występował kadrze narodowej i nadal z powodzeniem broni barw klubu PGE Projekt Warszawa.
Stefano Lavarini zaskoczył pytaniem Andrzeja Wronę. Były reprezentant Polski fenomenalnie odpowiedział
Andrzej Wrona na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024 jest w roli eksperta stacji telewizyjnej "Eurosportu". Po meczu reprezentacji Polski z Japonią chwile porozmawiał ze Lavarinim zadając bardzo techniczne pytanie. - Czy jednym z kluczy do wygrania tego meczu było to, że widziałeś, jakie problemy mają rywalki? Japoński zespół ma problem z lekkimi kiwkami zaraz za blokiem, bo bardzo dobrze bronią długie piłki. Jest tak wiele wskazówek - zaznaczył Wrona, któremu po chwili przerwał szkoleniowiec zadając pytanie. - Jesteś siatkarzem? Na co środkowy odpowiedział twierdząco. - Nadal gram trochę z przyjaciółmi. Po czym kontynuował swoją odpowiedź włoski trener. - Dobrze. Zapytałem dlatego, że z mojego punktu widzenia jest to techniczne pytanie - zaznaczył Lavarini.