Iga Świątek Irina Camelia Begu

i

Autor: AP Iga Świątek Irina Camelia Begu

szczere wyznanie mistrzyni

Iga Świątek popłakała się po meczu z Begu? Szczery wpis Polki, dopiero później miała na to czas

2024-07-27 22:47

Iga Świątek długo walczyła z Iriną-Camelią Begu w pierwszej rundzie turnieju tenisowego igrzysk olimpijskich Paryż 2024, ale ostatecznie dopięła swego i wygrała 6:2, 7:5. Polka sama przyznała, że odczuwała nieco większe napięcie niż zazwyczaj, ale ostatecznie zdołała sobie z tym poradzić. Wyznała też, że nie miała możliwości oglądać całej ceremonii otwarcia właśnie ze względu na mecz na drugi dzień. Po spotkaniu udostępniła w sieci wpis, w którym przyznała, że przy nadrabianiu zaległości mocno się wzruszyła.

Iga Świątek nie mogła powstrzymać emocji. To wzruszyło ją do łez

Iga Świątek dobrze poradziła sobie w pierwszym meczu na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024. Pojawiły się pewne problemy, o których mówiła nawet sama zawodniczka, ale ostatecznie udało się dość pewnie zamknąć spotkanie w dwóch setach 6:2, 7:5. Z pewnością pierwszy mecz był bardzo ważny, choćby z powodu odnalezienia odpowiedniego rytmu – już trzy lata temu było widać, jak igrzyska olimpijskie są ważne dla Igi Świątek, a teraz rozgrywane są one na jej ulubionych kortach. Nie jest tajemnicą, że obecna liderka rankingu WTA jest bardzo emocjonalną osobą i choć sam meczu nie wzbudził w niej wielkich emocji, to już ceremonia otwarcia, którą „nadrobiła” po spotkaniu, już tak!

Nasza najlepsza tenisistka przyznała, że ceremonia otwarcia była dla niej bardzo wzruszająca. Zasugerowała nawet, że w jej oczach pojawiły się łzy i wyraziła nadzieję, że... zdoła opanować emocje do kolejnego spotkania. – Właśnie obejrzałam ceremonię otwarcia (wiem, zawsze się z takimi rzeczami spóźniam). Mam nadzieję, że przestanę płakać przed kolejnym meczem. Płomień, ostatnie chwile... Po prostu nie mogę. Jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałam – napisała zachwycona Świątek – Nie masz pojęcia, jak bardzo inspirujesz, Celine Dion – dodała na koniec swojego wpisu.

Walczyli o występ Igi Świątek i Jana Zielińskiego do ostatniej chwili. Rzecznik PZT wyjaśnia okoliczności
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze