- Mimo tego wierzę, że o Polakach będzie głośno, również ze względu na Łukasza Piszczka – mówi Artur Wichniarek, były piłkarz klubów Bundesligi, a obecnie komentator stacji Viaplay.
Super Express: - Zakładam, że będziesz kibicował Piszczkowi jako byłemu koledze z boiska?
Artur Wichniarek: - Na pewno. Zawsze jest sentyment do czasów kiedy Łukasz, Kuba i Lewy grali w BVB. Trzymam kciuki, żeby Łukasz w swoim pierwszym roku na ławce trenerskiej miał dobre doświadczenia. Jest na razie tylko asystentem, ale obrał swoją ścieżkę na bycie trenerem i podąża nią bardzo skrupulatnie i cierpliwie. Mam nadzieję, że o nim jak również o polskich piłkarzach będzie głośno, mimo, że nie ma ich wielu.
- Na którego z naszych piłkarzy zwrócisz szczególną uwagę?
- Zapewne na Tymka Puchacza. Union Berlin nie dał mu szansy, żeby zadebiutował w Bundeslidze. Uważano, że nie jest taktycznie tak dobrze wyszkolony, żeby zafunkcjonować na tym poziomie. Teraz nastąpi weryfikacja jego umiejętności w drużynie Holstein Kiel i jestem ciekawy czy „Puszka” sobie poradzi. Ciekawy jestem postawy Kamila Grabary i Kuby Kamińskiego w Wolfsburgu. Ten pierwszy był ściągnięty za duże pieniądze i oczy ekspertów będą zwrócone na niego. Natomiast Kamiński jest określany jako wygrany okresu przygotowawczego, gdyż bardzo dobrze się prezentował i w systemie nowego trenera Ralpha Hasenhüttla ma być lewym wahadłowym. Kuba musi coś udowodnić - pierwszy sezon w Bundeslidze miał dobry, drugi do zapomnienia i teraz ten trzeci, który powinien być przełomowym. Co do Adama Dźwigały, to liczę, że dobre momenty, które miał w ubiegłym sezonie w 2. Bundeslidze przeniesie na wyższy poziom rozgrywek.
- Kto jest twoim faworytem do mistrzostwa, po tym jak w ubiegłym sezonie Leverkusen zdetronizowało Bayern Monachium?
- Gdy okazało się, że trener Xabi Alonso pozostał w Bayerze, a zespół się nie osłabił tylko wzmocnił, to mam wrażenie jest w stanie obronić mistrzostwo. Procentowo postawiłbym na Bayer, przy dużej niewiadomej jakim naprawdę trenerem jest Vincent Kompany w Bayernie i czy tak młody chłopak poradzi sobie w trudnej szatni Bawarczyków. Zwróćmy też uwagę na RB Lipsk. Odszedł wprawdzie Dani Olmo, ale nie było tak dużej wyprzedaży jak wcześniej, gdy odchodziło 3-4 zawodników więc ten zespół z trenerem Marco Rose powinien powalczyć o podium, a może przy dobrych wiatrach o mistrzostwo.
- Czy Harry Kane może pobić rekord Roberta Lewandowskiego 40. goli w sezonie? W minionym sezonie do wyrównania zabrakło mu czterech bramek.
- Myślę, że dla Kane’a nie jest najważniejsze czy pobije rekord „Lewego”, choć jest jednym z głównych faworytów do króla strzelców. On jest w tym wieku, że musi w końcu zbierać jakieś trofea klubowe. W Monachium nikt nie martwi, że Kane nie będzie strzelał goli. Bardziej się martwią się, jak trener ułoży zespół i czy zafunkcjonuje wysoki, agresywny pressing jakim chce grać Kompany.
Niemiecką kadrę opuszcza legenda. Ogłosił to oficjalnie, koniec pewnej ery
Polacy w Bundeslidze
VfL Wolfsburg
• Kamil Grabara (25 l.)
• Jakub Kamiński (22 l.)
• Bartosz Białek (23 l.)
Holstein Kiel
• Tymoteusz Puchacz (25 l.)
FC Augsburg
• Robert Gumny (26 l.)
FC St. Pauli
• Adam Dźwigała (29 l.)
Borussia Dortmund
• Marcel Lotka (23 l.)