Anglia - Polska, Robert Lewandowski

i

Autor: archiwum se.pl

Awantura pod domem Roberta Lewandowskiego. Jest świadek! Będzie przełom w śledztwie?

2014-01-29 13:39

Wszystko wskazuje na to, że sprawa z udziałem Roberta Lewandowskiego, który rzekomo pobił 17-letniego kibica Borussii Dortmund, pozytywnie zakończy się dla naszego reprezentanta. Policja dotarła ponoć do świadka, który widział całą sytuację i zgodził się złożyć zeznania.

Do zdarzenia z udziałem snajpera BVB doszło 23 stycznia. Pod domem Lewandowskiego zebrała się grupa nastolatków, która w dobitny sposób wyrażała swoje niezadowolenie z transferu piłkarza do Bayernu Monachium.

Wściekły Robert Lewandowski miał rzucić kilka niemiłych słów w stronę jednego z nich, a następnie uderzyć go w twarz.

Sam zawodnik zdecydowanie zaprzeczył jakoby użył przemocy wobec nastolatka. W tej sprawie napastnik reprezentacji Polski wystosował nawet specjalne oświadczenie.

Przeczytaj koniecznie: Robert Lewandowski POBIŁ kibica? "On mnie uderzył!" OŚWIADCZENIE PIŁKARZA

Jak poinformował "Fakt", policja dotarła do świadka całej awantury. Ten miał zeznać, że Lewandowski faktycznie nie uderzył żadnego z nastolatków.

Śledztwo w sprawie wciąż trwa. Według najnowszych doniesień, przesłuchania mają rozpocząć się w przyszłym tygodniu.

Najnowsze