Była ósma minuta meczu. Błaszczykowski dostał podanie od Nelsona Valdeza i piekielnie mocno z powietrza kopnął piłkę zewnętrzną częścią stopy w kierunku bramki.
Wspaniałym rogalem wpadła prosto w okienko, obok bezradnego Michaela Rensinga. To była jedna z najpiękniejszych bramek sezonu 2008/09.
Minęły ponad cztery lata, a Błaszczykowski nie zapomniał, jak strzela się piękne gole. W poprzedniej kolejce we wspaniały sposób pokonał bramkarza Fortuny Duesseldorf.
Jednak i tym razem nie dało to trzech punktów, ale tylko remis 1:1. Czy w meczu z Bayernem Kuba strzeli zwycięskiego gola?