Francuskim skrzydłowym bardzo mocno zainteresowane są Real Madryt, FC Barcelona oraz Manchester United. Jednak możliwe jest, iż władze Bawarczyków będą chciały zatrzymać reprezentanta Francji na Allianz Arena.
Dyrektor sportowy Bayernu, Uli Hoeness ma nadzieję, że wielkie europejskie kluby nie będą naciskały na transfer Ribery'ego, gdyż piłkarzowi kontrakt z niemieckim gigantem kończy się dopiero za dwa lata.
Real Madryt, który wciąż łączony jest z transferem innego skrzydłowego, Cristiano Ronaldo, zwrócił swoje oczy w kierunku pomocnika Bayernu. Ponoć dużą rolę w tej sprawie odgrywa Zinedine Zidane, który namawia swojego rodaka jak i zarząd klubu na ten transfer. Jeśli Florentino Perez wróci na stanowisko prezesa Realu, Zidane ma zostać ambasadorem "Królewskich". Popularny "Zizou" jest tak pewny zwycięstwa Pereza, że już rozpoczął swoją pracę, a jego pierwszym celem stał się Ribery.
Uli Hoeness nie jest jednak przekonany czy francuski skrzydłowy odejdzie latem z Monachium. - Nie będzie tak trudno go zatrzymać - powiedział dyrektor Bayernu. - Ma jeszcze dwa lata ważny kontrakt, w którym nie ma klauzuli odejścia.
Duże szanse na pozyskanie Ribery'ego ma również Barcelona. Media sugerują, że Francuz jakiś czas temu zdradził swoim rodakom występującym w barwach "Dumy Katalonii", iż chciałby przenieść się na Camp Nou.
Franck Ribery do Bayernu Monachium trafił w 2007 roku. Piłkarz przeniósł się do Niemiec z Olympique Marsylia.
Hoeness: Przyszłość Ribery'ego zależy od nas
2009-05-25
15:24
Bayern Monachium poinformował, że przyszłość Francka Ribery'ego jest całkowicie zależna od decyzji klubu.