Robert Lewandowski z pewnością nie rozstał się z Bayernem w najlepszych stosunkach. Klub długo nie chciał wypuścić zawodnika takiego formatu, ale Polak bardzo mocno naciskał na zmianę i ostatecznie dopiął swego. Niestety, wielu fanów i działaczy Bayernu ma mu za złe to, w jaki sposób doprowadził on do swojego odejścia. Świetne wyniki na początku sezonu sprawiły natomiast, że część dziennikarzy i ekspertów zaczyna przedstawiać odejście Polaka jako coś pozytywnego dla zespołu, i stara się deprecjonować to, co dawał on swojej drużynie. Teraz w podobnym tonie na łamach Sport1 wypowiedział się Stefan Effenberg.
Leo Messi upokorzony. Takiej sytuacji nie było od 17 lat, niewiarygodna decyzja
Lewandowski „stopował” innych graczy Bayernu?
Nie da się zaprzeczyć, że Bawarczycy bardzo szybko dostosowali się do gry bez Polaka. W dwóch pierwszych meczach sezonu strzelili aż 11 bramek! Choć oczywiście tak pozytywną reakcję na brak Lewandowskiego należy chwalić, to zdaje się, że Effenberg przy okazji stara się wbić Polakowi szpilkę. – Wszystko inne kwitnie bez Lewandowskiego, ponieważ całość nie skupia się już na nim. To stwarza również więcej wolności i przestrzeni dla innych zawodników. Ci gracze mają ogromną jakość – mówi Stefan Effenberg w rozmowie ze Sport1.
Zobacz zdjęcia z oficjalnej prezentacji Lewandowskiego! Kliknij w galerię poniżej:
Legenda Bayernu Monachium zwróciła uwagę m.in. na 19-letniego Jamala Musialę, który w dwóch spotkaniach zanotował trzy trafienia. I znów, zamiast skupić się na dobrych występach młodego Niemca, wolał skupić się na Lewandowskim. – Być może nie strzeliłby tych goli, gdyby Lewandowski był na boisku – rozważa Effenberg.