Od początku aktualnego sezonu "Lewy" strzela jak oszalały. Długo znajdował drogę do siatki w każdym pojedynku ligi niemieckiej, ale jego wspaniała passa zakończyła się przed tygodniem. Kapitan reprezentacji Polski nie pokonał bowiem bramkarza Fortuny Dusseldorf. Podobnie było również i w minioną sobotę, gdy monachijczycy niespodziewanie ulegli u siebie 1:2 Bayerowi Leverkusen. "Aptekarze" znaleźli sposób, by poskromić 31-latka.
I to wystarczyło, aby Lewandowski w klasyfikacji Złotego Buta osunął się na drugie miejsce. W rywalizacji tej liczą się bramki wszystkich piłkarzy występujących w Europie, ale w zależności od poziomu ligi, w jakiej występują, trafienia te mają różny współczynnik. Jako że "Lewy" występuje w jednych z najsilniejszych rozgrywek, każda jego bramka to 2 punkty. Podobnie ma jednak jego obecnie główny konkurent, Ciro Immobile z Lazio.
Polecany artykuł:
Włoch w niedzielę strzelił dwa gole Udinese i ma na koncie już 17 ligowych trafień. To o 1 bramka więcej niż wynik Lewandowskiego, przez co gracz pochodzący z Kampanii zyskał 2 punkty przewagi. Kolejna odsłona walki pomiędzy znakomitymi snajperami już w najbliższy weekend - Bayern zagra z Borussią Monchengladbach, Lazio zaś zmierzy się z Juventusem.