Napastnik reprezentacji Polski w drużynie z Berlina miał odbudować formę, którą prezentował na początku przygody z Serie A w barwach Genoi i AC Milan. Nie wszystko potoczyło się jednak zgodnie z planem, bo Piątek w Herthcie co prawda przebił się do pierwszego składu, ale ze względu na brak skuteczności coraz częściej znajdował się na ławce rezerwowych.
Lewandowscy mają PSA?! Ania wyjawiła, skąd wziął się słodki szczeniak! ZDJĘCIA
Sytuacja zmieniła się w minioną sobotę, kiedy to nazwisko Polaka pojawiło się w wyjściowej jedenastce. Piątek za zaufanie odwdzięczył się bardzo szybko, bo w pierwszej połowie zdobył bramkę. Dało to nadzieje, że sytuacja napastnika w zespole ulegnie zmianie. Okazuje się, że Polak nadal nie cieszy się zaufaniem trenera Bruno Labbadii. A dowodem na to są najnowsze doniesienia niemieckich mediów.
SEKSOWNA ring girl z FEN 28 we KRWI. "Spływała po mnie jak deszcz" [ZDJĘCIA]
Według serwisu "bz-berlin.de" Hertha w najbliższym okienku transferowym chce wydać 50 milionów euro na wzmocnienia. Głównym celem ma być sprowadzenie napastnika, a głównym kandydatem jest Wout Weghorst. Gdyby Hertha dopięła swego, oznaczałoby to, że Piątkowi przybędzie kolejny rywal do walki o pierwszy skład. A takie informacje na pewno nie mogą ucieszyć polskiego zawodnika.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj