Lewandowski przeprowadził pilną rozmowę z trenerem. Niemcy o wszystkim donoszą, są szczegóły

Julian Naglesmann stery w Bayernie Monachium przejął przed obecnie trwającym sezonem. Młody szkoleniowiec nie miał łatwego zadania, bo na stanowisku trenera mistrzów Niemiec zastępował Hansiego Flicka, który zdobył z tym zespołem wszystko, co było do zdobycia. Początek pracy Nagelsmanna był imponujący. Zwłaszcza pod względem ofensywnym.

Wojciech Szczęsny przeżył trudne chwile. Kibice go nie oszczędzili, koledzy nie pomogli

Lewandowski niezadowolony? Niecodzienne doniesienia Niemców

Rzadko zdarzały się bowiem spotkania, w których monachijczycy nie zdobywali co najmniej trzech bramek. Nie oznacza to, że udawało się im unikać wpadek. W lidze Bayern przegrał już dwa spotkania, w tym ostatnie z Augsburgiem. Trudno jednak stwierdzić, aby sytuacja w Bayernie robiła się gorąca, bo do tego jeszcze daleka droga.

Robert Lewandowski i koledzy sprowokowali kibica. Ten nie wytrzymał, interweniowała policja

Okazuje się, że mimo ofensywnej gry, nie wszyscy są zadowoleni z taktyki stosowanej przez Nagelsmanna. Niemiecki "Sport Bild" poinformował o rozmowie, do jakiej miało dojść pomiędzy Robertem Lewandowskim, a trenerem Bayernu Monachium. Tematem rozmowy były właśnie rozwiązania taktyczne stosowane przez Nagelsmanna.

Nagelsmann i Lewandowski po rozmowie. Doszło do ważnego spotkania

O co konkretnie chodzi? Zgodnie z zamysłem szkoleniowca skrzydłowi Bayernu podczas przechodzenia do szybkiego ataku, mają zbiegać do środka boiska. Ma to na celu usprawnienie kontrataku. Według "Sport Bild" nie do końca zadowolony z takich rozwiązań jest kapitan kadry, sugerując, że skrzydłowi wchodzą w jego strefę boiska, a co za tym idzie, utrudniają mu dochodzenie do pozycji strzeleckich.

Według niemieckich dziennikarzy Naglesmann przedstawił swój punkt widzenia oraz wyjaśnił Polakowi, jakie korzyści z takich rozwiązań płyną dla napastnika. Patrząc na liczby Lewandowskiego trzeba przyznać, że Polak na dorobek strzelecki w tym sezonie nie może narzekać, ale być może jest jeszcze pole do poprawy i niewykluczone, że właśnie to napastnik miał na celu przeprowadzając rozmowę z Nagelsmannem.