znicz kondolencje żałoba świeca świeczka

i

Autor: ARC

Nie żyje legenda niemieckiej piłki, były piłkarz Borussii Dortmund. Przegrał walkę z ciężką chorobą

2019-02-07 8:05

W środowe popołudnie środowisko niemieckiej piłki pogrążyło się w żałobie po smutnej informacji. Rudi Assauer, ikona Schalke 04 Gelsenkirchen, dyrektor generalny tego klubu oraz były piłkarz Borussii Dortmund i Werderu Brema nie żyje. Niemiec od wielu lat zmagał się z ciężką chorobę układu nerwowego. Zmarł w wieku 74 lat.

Kibice niemieckiej Bundesligi, którzy bacznie śledzili poczynania Schalke przede wszystkim w ubiegłym wieku, Assauera pamiętają jako osobę, która na ławce trenerskiej nie rozstawała się z cygarem. Były nieodłącznym elementem wizerunku dyrektora generalnego klubu z Gelsenkirchen. Assauer w Schalke na stanowisku dyrektora generalnego pracował dwie kadencje.

Najpierw pełnił te rolę w latach 1981-1986, a następnie 1993-2006. Za jego czasów Królewsko-Niebiescy odnieśli wielkie sukcesy. Schalke w 1997 roku wygrało Puchar UEFA, dwukrotnie zdobyło Puchar Niemiec, a w 2001 roku sięgnęło po wicemistrzostwo kraju. Dzięki Assauerowi w Gelsenkirchen grał Tomasz Hajto. To właśnie Niemiec stał za transferem reprezentanta Polski.

 - Jestem w szoku, to straszna wiadomość. Opuściła nas legenda. Życzę Ci Rudi wszystkiego najlepszego, mój przyjacielu. A rodzinie dużo siły w tych trudnych chwilach - napisał Hajto na Twitterze. Assauer w swojej piłkarskiej karierze występował w SpVgg Herten, Werderze Brema i Borussii Dortmund, z którą wywalczył Puchar Zdobywców Pucharów 1966, Puchar Niemiec 1965 i wicemistrzostwo Niemiec 1966.

O śmierci ikony Schalke poinformował "Bild", a potwierdziła to jego była partnerka, Beate Schneider. Prawdopodobną przyczyną śmierci była choroba Alzheimera. O swoich problemach opinię publiczną poinformował w 2012 roku, ale od tamtej pory jego stan cały czas się pogarszał. Assauer miał 74 lata.

Najnowsze